Były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz prokurator, Bogdan Święczkowski
znalazł się na pierwszym miejscu listy kandydatów do sejmu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Wałbrzyska posłanka Anna Zalewska, zajmuje na niej drugą pozycję.
Na liście kandydatów PIS, którzy już 9 października walczyć będą o sejmowy mandat znalazło się 16 osób.

Wśród nich są zarówno członkowie klubu, jak i osoby niezrzeszone.
Listę otwiera prawnik, były prokurator oraz szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w latach 2006 – 2007. Obecny radny sejmiku województwa śląskiego, stawia przede wszystkim na bezpieczeństwo w regionie. - Wydaje mi się, że prawidłowe gospodarowanie zasobami kadrowymi miejscowej policji, delegatury CBA oraz ABW, pozwoli znacznie poprawić sferę bezpieczeństwa w Wałbrzychu i okolicach – mówi Bogdan Święczkowski, kandydat z ramienia PIS do sejmu – W szczególności odbije się to na transparentności
przestrzegania prawa przez funkcjonariuszy publicznych, jak samorządowcy – tłumaczy. Bogdan Święczkowski, który związany jest z Górnym Śląskiem uważa, że nasz region posiada podobne problemy. Widzi również rozwiązania, które pomogłyby wskrzesić rynek
wydobycia węgla kamiennego oraz produkcji paliw syntetycznych w Wałbrzychu. Na głosy wyborców liczy również dobrze znana w mieście Anna Zalewska, która walczy o mandat na kolejną kadencję w sejmie. Uważa, że program dla okręgu wałbrzyskiego może stać się przeciwwagą dla regionu wrocławskiego. Zmniejszy to z kolei różnice w jakości życia pomiędzy dwoma największymi miastami na Dolnym Śląsku. - To ciężkie zadanie, ale możliwe do wykonanie. Musi się opierać przede wszystkim na współpracy ze wszystkimi
politykami. Ja taką współprace deklaruję, obojętnie czy znajdę się w opozycji, czy w partii rządzącej - wyjaśnia Anna Zalewska. Z miejsca piątego listy Prawa i Sprawiedliwości
startuje były kandydat na prezydenta Wałbrzycha – Kamil Zieliński. Partia postanowiła wystawić polityka, pomimo tego, że zajął ostatnie miejsce w walce o fotel włodarza miasta,
otrzymując jedynie nieco ponad 5% głosów. - To jest człowiek, który dopiero rozpoczyna swoją karierę polityczną – tłumaczy Zalewska – Jeden start ma już za sobą. Jeżeli wytrzymał falę krytyki, to znaczy, że jest przygotowany na dalszy krok. Będzie prosił
o głos nie tylko wałbrzyszan ale cały okręg wyborczy – dodaje posłanka. Na liście Prawa i Sprawiedliwości z powiatu wałbrzyskiego oprócz Waldemara Wiązowskiego na trzecim
miejscu oraz Kamila Zielińskiego znalazły się również: na 11 miejscu Iwona Frankowska, na miejscu 14 – Beata Mucha, a listę zamyka Monika Rejman.

źródło: 30minut