sowie

Polityka, politycy, partie polityczne w Walbrzychu i okolicach

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-04-27 14:46

Ostatni komentarz: Ponoć w Parlamencie Europejskim łatwo mozna zarobić. Czy się stoi czy się leży 120 000e się należy.
dodany: 2009.05.16 23:15:46
przez: XYZ
czytaj więcej
Data newsa: 2009-02-13 09:40

Ostatni komentarz: Szanowni mieszkańcy Wałbrzycha głosujcie na Andrzeja Zibrowa. Gdyż jest to odpowiednia kandydatura na to stanowisko. Już jako prezes Wałbrzyskiej koksowni pokazał że jego działania są zdecydowane i zawsze osiąga wyznaczone cele.
dodany: 2009.03.19 20:20:10
przez: Marcin
czytaj więcej
Data newsa: 2008-12-12 11:26

Ostatni komentarz: Panie Prezydencie dajcie spokój ustap ze stanowiska bo i tak nic nie robisz,Doprowadziłeś Wałbrzych do ruiny nie wstyd Ci.
dodany: 2009.01.27 11:07:46
przez: jadzia
czytaj więcej
Chcieli ich wywieźć na taczce
2012-04-16 15:43

Interwencja strażnika miejskiego, który chciał „uspokoić” jednego z rodziców, którzy przyszli na sesję Rady Miasta podczas której głosowano w sprawie likwidacji szkół, przerwała na kilkanaście minut obrady w ratuszu. – Demokracja, demokracja – krzyczeli zebrami mieszkańcy. Ich protesty nic nie dały. Szkoły zostały zlikwidowane. To była kolejna, bardzo gorąca sesja. Do ratusza przyszło kilkudziesięciu rodziców. Obrady rozpoczął przemówieniem o aglomeracji wałbrzyskiej prezydent Roman Szełemej. Zanim zabrał głos ustalono, że każdy z radnych będzie miał na wypowiedź trzy minuty. Rodzice, którzy obecni byli na sali nalegali, aby prezydent również mówił tylko przez 180 sekund. Kilka razy przerwali nawet jego wypowiedź. Przewodnicząca Rady Miejskiej Maria Romańska poinformowała zgromadzonych, że jak się „nie uspokoją” to wezwie strażników miejskich. Pierwszy projekt, który trafił pod obrady sesji dotyczył projektu uchwały w sprawie likwidacji PSP nr 19. Maria Romańska odczytywała przez kilkanaście minut opinie poszczególnych organizacji na temat propozycji zamknięcia tej placówki. Zarówno pozytywne jak i negatywne. - Powiedział pan, że człowiek jest najważniejszy. Dziecko to też człowiek. Nie znajduję argumentu, aby podnieść rękę za likwidacją wałbrzyskich szkół. Będę głosował przeciwko – zapewnił gospodarza miasta radny Ryszard Nowak. - Zapewnialiście, że nikt z nauczycieli nie powinien się bać, że dzieci przejdą razem z nimi do innych szkół. Teraz słyszymy, że będzie jednak redukcja etatów. Część nauczycieli trafi na ulicę – mówiła radna Alicja Rosiak. - Pozostawiamy tam przedszkole. Chcemy wykorzystać te pomieszczenia dla dzieci, które wymagają pomocy i specjalnej opieki.


W obiekcie znajdować się też będzie tworzona właśnie spółdzielnia socjalna – bronił projektu wiceprezydent Zygmunt Nowaczyk. Po nim głos zabrała radna Beata Mucha. Gdy wypowiadała się już dłużej niż trzy minuty została upomniana. - Przegłosowaliśmy, że radni mają na wypowiedź trzy minuty - upomina radną Muchę przewodnicząca rady miejskiej. - Głosowałam przeciwko tej propozycji i nie zamierzam się do tego stosować – odpowiedziała Mucha. - Sto razy powiedziane kłamstwo nie stanie się prawdą. Najpierw słyszeliśmy, że nie o finanse chodzi teraz słyszymy, że jednak o pieniądze. Wcześniej, że nie będzie redukcji etatów, a dzisiaj, że tak- wtórował jej radny Cezary Kuriata. - Nie zakładajmy demokracji kagańca. Niech każdy mówi tyle ile potrzebuje nawet gdyby sesja miała trwać dwa dni - powiedział głośno Giovanni Roman. - Pan Roman nie był w żadnej szkole, na żadnej komisji, a dzisiaj uczy nas kultury – skontrowała Danuta Marosz. - To jest niemoralne, co pan robi – powiedziała. Wówczas się zaczęło… Do kłótni włączył się jeden z mieszkańców. Strażnik miejski podjął interwencję. Ruszył w kierunku wałbrzyszanina. Nie wiadomo czy chciał go „uspokoić” czy wyprowadzić. Wałbrzyszanina zaczęli bronić mieszkańcy. Przewodnicząca Rady Miejskiej przerwała obrady. Po wznowieniu dyskusji Maria Romańska przeprosiła mieszkańca, za szorstką interwencję strażnika miejskiego. Głos zabrał przedstawiciel PSP nr 19. - Pan prezydent kłamie. Wczoraj na komisji połączonej radny Rozmuski pytał czy szkoła nr 19 składała wniosek o próbę założenia stowarzyszenia, które przejęłoby placówkę. Pan Szełemej odpowiedział nie. Pan prezydent kłamie. Oczywiście wpłynął. Mam go przy sobie Panie prezydencie - mówił reprezentant rodziców. - Mamy współczesnego Juliusza Cezara. Kciuk w dół i szkoła zamykana. Kończ waść wstydu oszczędź - zakończył komentarzem do prezydenta reprezentant rodziców. Po tych słowach radny Artur Torbus złożył wniosek o zamknięcie dyskusji i przejście do głosowania. Wynik nie był zaskoczeniem. Za likwidacją było 16 radnych: Torbus, Welc, Bernatowicz, Mielczarek, Dobrowolski, Krzyżowski, Marosz, Pawełek, Romańska, Rozmuski, Socha, Szpur, Kwiatkowski, Olanin, Sprytula, Szełemej. Przeciw 9: Wierzbicka, Mróz, Nowak, Rosiak, Bartolik, Kuriata, Mucha, Roman i Lubiński. Następna w kolejce była PSP nr 12. Scenariusz wyglądał podobnie. Opinie, dyskusja, przemówienie rodziców i głosowanie. Wynik do przewidzenia. PSP nr 12 zlikwidowana stosunkiem głosów 12 za 4 wstrzymujące się 9 przeciw…. Rafał Pawłowski


źródło: 30minut
 



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: