sowie

Polityka, politycy, partie polityczne w Walbrzychu i okolicach

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-04-27 14:46

Ostatni komentarz: Ponoć w Parlamencie Europejskim łatwo mozna zarobić. Czy się stoi czy się leży 120 000e się należy.
dodany: 2009.05.16 23:15:46
przez: XYZ
czytaj więcej
Data newsa: 2009-02-13 09:40

Ostatni komentarz: Szanowni mieszkańcy Wałbrzycha głosujcie na Andrzeja Zibrowa. Gdyż jest to odpowiednia kandydatura na to stanowisko. Już jako prezes Wałbrzyskiej koksowni pokazał że jego działania są zdecydowane i zawsze osiąga wyznaczone cele.
dodany: 2009.03.19 20:20:10
przez: Marcin
czytaj więcej
Data newsa: 2008-12-12 11:26

Ostatni komentarz: Panie Prezydencie dajcie spokój ustap ze stanowiska bo i tak nic nie robisz,Doprowadziłeś Wałbrzych do ruiny nie wstyd Ci.
dodany: 2009.01.27 11:07:46
przez: jadzia
czytaj więcej
Zielone światło czyli do zwolnienia
2013-06-14 15:35


Stosunkiem głosów 9 za 6 przeciw i 2 wstrzymujące się rada powiatu wałbrzyskiego wyraziła zgodę na zwolnienie z Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu radnego powiatowego Longina Rosiaka. Wniosek do rady złożył prezydent Roman Szełemej. - Tu nie chodzi o działalność polityczną pana Rosiaka, a o fakt, że z powodu długotrwałych i powtarzających się nieobecności w pracy dochodziło do dezorganizacji pracy referatu, w którym jest zatrudniony - uzasadniała prośbę o wyrażenie zgody na zwolnienie Rosiaka, sekretarz gminy Wałbrzych. - Na czas jego nieobecności pracodawca do realizacji powierzonych panu Rosiakowi zadań organizował zastępstwo, kierując na stanowisko najczęściej pracownika straży miejskiej, który w tym czasie powinien pełnić służbę patrolową na terenie miasta - mówiła sekretarz urzędu miejskiego w Wałbrzychu. Sam zainteresowany ograniczył się do odczytania oświadczenia w tej sprawie. - Mój pracodawca, a zarazem lekarz nie spytał mnie ani razu, czy rokuję wyzdrowienie, czy może mi pomóc, czy stan mojego zdrowia jest poważny, czy też nie. i pomimo tego, że istnieje możliwość zawarcia umowy z inną osobą na zastępstwo do czasu mojego wyzdrowienia, nie czyni tego, bo woli uznać, że jest to doskonały pretekst do mojego zwolnienia - mówił m.in. Longin Rosiak.


Pracę w urzędzie miejskim Rosiak rozpoczął w Wałbrzych 30 listopada 2002 roku w drodze powołania na stanowisko zastępcy prezydenta. Od 15 sierpnia 2003 roku na podstawie umowy o pracę zatrudniony jako kierownik biura do spraw rewalidacji pokopalnianej, a od 15 czerwca 2007 roku jako główny specjalista w biurze zarządzania kryzysowego, do którego obowiązków należała obsługa urządzeń monitoringu wizyjnego. Od 2011 roku piastuje stanowisko głównego specjalisty w referacie wykroczeń, fotoradaru i monitoringu wizyjnego straży miejskiej, która funkcjonuje w strukturach urzędu miejskiego. Longin Rosiak nie zgadza się z zarzutami postawionymi przez pracodawcę. Podkreśla, że choroby się nie wybiera. Zarzut niskiej efektywności komentuje krótko. - Do dzisiaj nie powierzono mi żadnego nowego zakresu obowiązków. Trudno więc zarzucać mi nie wykonywanie obowiązków skoro nie powierzono mi żadnego nowego zakresu obowiązków – ripostuje Rosiak. Większości radnych to nie przekonało bowiem głosowali za, dając tym samym zielone światło Romanowi Szełemejowi do rozwiązania stosunku pracy z Longinem Rosiakiem. Wydawać się może, że kolejnym etapem może być sąd pracy.
Źródło: 30minut.pl



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: