Czy były senator PO Roman Ludwiczak wróci 5 grudnia do urzędu na stanowisko wiceprezydenta Wałbrzycha? Przekonamy się za kilkanaście dni. W międzyczasie parlamentarzysta będzie zeznawał w szczecińskiej prokuraturze w sprawie domniemanej propozycji korupcji wyborczej, którą nagrał na dyktafon Longin Rosiak.
Od początku wybuchu afery Roman Ludwiczuk nie komentował sprawy. Podkreślał jedynie, że czeka na ekspertyzy taśm, które trafiły w ręce śledczych. Za „dialog” z Rosiakiem zapłacił najwyższą polityczną cenę. Zawiesił swoje członkostwo w Platformie Obywatelskiej i nie znalazł się na listach w ostatnich wyborach do parlamentu. Jego miejsce w senackich ławach zajął Wiesław Kilian. Ludwiczukowi zostały więc zamknięte drzwi w Warszawie, ale.... Wciąż ma klucze do ratusza. Zgodnie z przepisami prawa otrzymując mandat poszedł na bezpłatny urlop. Teraz ma prawo wrócić, a pracodawca przez dwa lata nie może go zwolnić. Co zatem zrobi imiennik Ludwiczuka Roman Szełemej? Nie jest tajemnica, że „nie widzi” miejsca na tym stanowisku wiceprezydenta dla byłego senatora. Skoro nie na tym, to gdzie? Przekonamy się najprawdopodobniej już niebawem.
Taką wizję dla miasta przedstawił, w czasie swojego wystąpienia na sesji Rady Miejskiej, prezydent Roman Szełemej. Według przygotowanego dla radnych raportu,
Wałbrzych stoi nad przepaścią. W tej chwili brakuje 20 mln zł do prawidłowego funkcjonowania miejskiego organizmu. A ponad 12 mln zł pochłonęły w tym roku odsetki od kredytów.
Mieszkańcy ul. Głogowskiej oniemieli, gdy w końcu października otrzymali pismo
z Urzędu Miasta. Oznajmia ono lokatorom kilku domów, że jeden z inwestorów
stara się o pozwolenie na zbudowanie za ich oknami, zakładu pogrzebowego
ze spalarnią zwłok. Natychmiast pobiegli do radnego ze swojego rejonu, a ten złożył
interpelację w tej sprawie.
Ludzie są zbulwersowani. Nie potrafią się pogodzić z ewentualnością, że gdy wyjrzą przez okno, czeka ich widok karawanów, przywożących zmarłych do spalarni, oraz cała otoczka tego rodzaju działalności.
– Zgłosili się do mnie mieszkańcy z petycją – mówi radny Rady Miejskiej, Paweł Szpur. Przyznaje, że jako samorządowiec, jestem przeciwny usytuowaniu tak kontrowersyjnej
inwestycji w pobliżu domów mieszkalnych..
– Złożyłem w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta. W ciągu dwóch tygodni powinna nadejść odpowiedź – wyjaśnia radny.Dla Stefana Wrońskiego budowa spalarni kilkanaście metrów od jego balkonu, jest czymś niewyobrażalnie uciążliwym.
– Nasze domy stoją przy bardzo ruchliwej ulicy Armii Krajowej. Nie ma mowy o otwarciuokien z tamtej strony. Ta przestrzeń z tyłu budynków, to dla nas jedyne wytchnienie od spalin i hałasu. A teraz chcą nam to odebrać. Nigdy się na to nie zgodzimy – mówi starszy pan. Ludzie przewidują też trudności z dojazdem. – Ulica Głogowska jestbardzo wąska. Dwa samochody ledwo mogą się wyminąć. Przy takim biznesie na pewno będzie dochodzić do kolizji – podkreślają. Mieszkańcy są rozżaleni, że przez lata nie mogli się doprosić jakiejkolwiek inwestycji, ułatwiającej im życie, a dla biznesu wszystko stoi otworem.
– Zamiast zakładu pogrzebowego, powinno się tutaj zbudować plac zabaw dla dzieci– mówią. Niestety, działka, na której ma powstać sporna inwestycja, to własność prywatna. Duża tablica, wisząca na drzewie oznajmia, że teren jest na sprzedaż.
Burmistrz Gmina Miasto Boguszów-Gorce Daniel Lubiński oraz BGK - Bank Gospodarstwa Krajowego zapraszają przedsiębiorców zainteresowanych dodatkowymi środkami na rozwój działalności na spotkanie z przedstawicielem BGK. Spotkanie odbędzie się 17 grudnia o godzinie 10.00 w Sali Ślubów UM w Boguszowie-Gorcach, parter, pl. Odrodzenia 1.
czytaj więcejMieszkańcy Dzierżoniowa z niepokojem obserwują prace przy wycince drzew. Pytania i obawy są naturalne: czy miasto pozbywa się swego zielonego dziedzictwa? Warto przyjrzeć się sprawie bliżej, sięgając do twardych danych i faktów. Bilans jest wyraźnie dodatni – liczba nowo posadzonych drzew i krzewów wielokrotnie przewyższa liczbę tych usuniętych. Wszystkie wycinki są poprzedzone rygorystycznymi procedurami i za zgodą odpowiednich instytucji.
czytaj więcejW ostatnich dniach projekt zmian w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy spotkał się z ostrą krytyką nie tylko regionalnych i branżowych organizacji przedsiębiorców, ale także wielu ministerstw, które w swoich opiniach jednoznacznie wskazują na wadliwość proponowanych rozwiązań.
czytaj więcejGmina Jedlina-Zdrój podpisała w dniu 15.09.2025 r. z Wojewodą Dolnośląskim umowę dotacji z rezerwy celowej budżetu państwa na dofinansowanie zadania pn. „Odbudowa kładki dla pieszych na rzece Bystrzyca łączącej ul. Noworudzką i ul. Jasną w Jedlinie-Zdroju” związanego z usuwaniem skutków klęsk żywiołowych. Przyznana dotacja w kwocie 369 000 zł stanowi 86,05% wartości kosztów zadania przedstawionych do dofinansowania tj. 428 839,50 zł.
czytaj więcejDolnośląskie Kino Kobiet 4 grudnia zawitało do Strzegomskiego Centrum Kultury. Organizatorzy zaprosili publiczność na projekcję norweskiego filmu „Być kochaną” w reżyserii Lilji Ingolfsdottir. Po seansie Małgorzata Kus-Pożoga - wiceprzewodnicząca Rady Kobiet Powiatu Świdnickiego - poprowadziła panel dyskusyjny z udziałem trzech gościń: Justyny Gąsior, Aleksandry Skolak oraz dr Marty Majewskiej-Pulsakowskiej. Rozmówczynie podzieliły się swoimi doświadczeniami oraz refleksjami dotyczącymi współczesnych ról kobiet w społeczeństwie.
czytaj więcej